Lawinowa "czwórka" w Tatrach

Czwarty, najwyższy dla Tatr, stopień zagrożenia lawinowego ogłosili dziś rano ratownicy TOPR. W nocy dosypało w Tatrach pół metra śniegu i cały czas sypie.

Ciężki, mokry śnieg spadł na zmrożone podłoże, łatwo więc będzie się zsuwał, dlatego ratownicy apelują by nie wychodzić nawet w dolinki.

Dziś nie ruszą także trasy narciarskie na Kasprowym Wierchu, bo są zupełnie zasypane.

4 stopień zagrania lawinowego oznacza, ze duże lawiny mogą schodzić samorzutnie nawet do dna dolin, dlatego ratownicy ostrzegają przed wszelkimi wycieczkami w górach.

Kasprowym Wierchu leży już 2 metry śniegu. W Tatrach jest -13 stopni i szaleje śnieżyca. To także niedobre wieści dla narciarzy, bo kompletnie zasypane są trasy w kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym.

Jest tak źle, że PKL na razie nie wpuszcza żadnych narciarzy. Trasy trzeba teraz odkopać a to może zająć od kilku do kilkunastu godzin, zwłaszcza, że śnieg sypie cały czas i sypać ma do nocy.

Źródło: www.radiozet.pl